W biegu obozwym i po ostatnich komentarzach co do bloga, stwierdziłam, że może przyda się Wam trochę motywacji :) (Wydaje się długie, ale po przeczytaniu naprawdę poczujecie się inaczej :D ) żródło: google - grafika Dla mnie motywacją są Wasze słowa, Wasze komentarze, wiadomości, które dostaję. Gdy piszecie, że ciasto, które zrobiliście jest pyszne i to właśnie z mojego przepisu, czuję i wiem, że zrobiłam coś dobrego i dotarło to do kogoś. Samo to, że mnie odwiedzacie, to też jest motywujące, wiem, że to co napisałam zostało przez kogoś przeczytane. Nie wiem z jakim skutkiem, ale mam nadzieję, że pozytywnym. Za to chciałam Wam podziękować, za to, że jesteście :) No to teraz do motywacji, jedna z czytelniczek bloga, powiedziała mi kiedyś, że ona to ogląda tego bloga i zawsze chce coś upiec, ale jakoś do tego nie dochodzi. Też jesteś często w takiej sytuacji? Nie musisz czytać koniecznie mojego bloga, ale czytając blogi innych, mówisz: "nie, bo mi nie wyjdzie", ...