Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z luty, 2014

Babeczki ze szpinakiem - pierwsze wytrawne babeczki.

Dzisiaj na blogu pierwszy przepis na wytrawne babeczki. Znalazłam przepis, ale zmieniłam ze słodkich na wytrawne. Są idealne na drugie śniadanie lub  na to coś, na co macie ochotę, ale nie wiecie, co to jest :D Inspiracją stał się ten przepis -> klik Potrzebujecie: 1 dużą marchew 0,5 szklanki mąki pszennej 0,5 szklanki mąki żytniej 0,5 szklanki płatków owsianych 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia 300 g mrożonego szpinaku 2 duże jajka 2 plastry szynki  Szwarcwaldzkiej  3 łyżki sera twarogowego 2 łyżki tartego sera żółtego 50 ml oleju/oliwy 0,5 szklanki mleka 2 ząbki czosnku zioła - bazylia, zioła prowansalskie itp. sól, pieprz, gałka muszkatołowa Marchew zetrzeć na małych oczkach. Podsmażyć szynkę i czosnek, dodać do tego szpinak i czekać, aż się rozmrozi i trochę odparuje. Odstawić do ostudzenia. Marchew, szpinak, jajka, mleko, sery, olej wymieszać. Przyprawić. Suche składniki połączyć ze sobą. Wszystkie składniki dokładnie ze sobą wymieszać. Babeczki najlepie

Kaiserschmarrn.

Kaiserschamrrn - deser austriacki, lekki idealny na deser, a nawet na śniadanie. Robi się go szybko, jemy z ulubioną konfiturą, dżemem czy posypane tylko cukrem pudrem. Ja mam dla was przepis na dosyć dużo, około 6 dużych placków, które potem jeszcze rozrywamy, więc wychodzi duuuużżżoo : D potrzebujecie: 6 jajek 375 g mąki 1/2 litra mleka 200 g cukru szczypta soli 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia olej do smażenia cukier puder do posypania dżem/powidła/konfitura Żółtka, mąkę, cukier, proszek i mleko mieszamy razem, aż powstanie jednolita gęsta masa. Białka ubijamy na sztywną pianę, mieszamy delikatnie z całą masą. Patelnię rozgrzewamy, lekko natłuszczamy, wylewamy na nią ciasto, oczywiście nie całe. Zależy to od wielkości patelni, ja mam dosyć dużą, więc ciasta wlewałam około jednej chochli, tak aby zakryła całą jej powierzchnię. Smażymy, aż ciasto się zetnie, smażymy każdą stronę na złoty kolor. No i tak do momentu aż ciasto się wam skończy. Teraz musicie placki p

Sernik Wiedeński mojej mamy!

Sernik Wiedeński, mój ulubiony, dodatkowo robiony przez moją mamę – pycha! Obowiązkowo mamy go na każde święta, urodziny. Każdy kto zje chociaż kawałek mówi, że jest pyszny! Dla mnie jest to niebo w gębie, podziwiam za to moją mamę, dzięki niej zrodziła się we mnie miłość do pieczenia, Mamo! Dziękuję ;* No a teraz Jej sernik: Sernik Wiedeński według przepisu mojej mamy : 1,5 kg sera twarogowego, przynajmniej 2 razy mielonego  120 g cukru 2  łyżki mąki ziemniaczanej skórka z jednej cytryny 6 jajek sok z połówki cytryny 2 łyżki miękkiego masła jedna łyżeczka ekstraktu waniliowego Twaróg przełożyć do miski. Oddzielić białka od żółtek. Żółtka dodać do twarogu, białka do innej czystej miski, następnie ubić je na sztywną pianę. Do sera i żółtek dodać cukier, skórkę i sok z cytryny, ekstrakt z wanilii i masło. Wszystko dobrze wymiksować, aż do połączenia się składników. Na koniec dodać mąkę i dobrze wszystko wymieszać. W tym momencie można dodać także więcej cukru jeżeli k

Tarta mocno czekoladowa.

UWAGA! Grozi nałogiem czekoladowym  : D Dzisiaj mam dla was przepis na tartę czekoladową, jest nie za słodka, idealnie czekoladowa.  Można ją zrobić na jakąś specjalną okazję, myślę, że zbliżające się walentynki są dobrym momentem. Może i wygląda na skomplikowaną, ale wcale taka nie jest.  Naprawdę warto ją zrobić, można posypać cukrowymi serduszkami lub upiec  i będzie idealna dla waszej drugiej połówki! Jak zrobić? Potrzebujecie:    na ciasto:  120 g miękkiego masła 90 g cukru pudru 30 g mielonych migdałów 2 jajka 250 g mąki na masę czekoladową  250 g gorzkiej czekolady/kuwertury (min. 67% kakao)  350 g śmietany 36%  2 jajka  2 żółtka  150 ml mleka  1/4 łyżeczki pieprzu Cayenne Ciasto:  masło zmiksować razem z cukrem aż powstanie gładka, jednolita masa. Następnie dodać migdały i jajka, dobrze wymieszać. Dodać ok. 60 g mąki, wymieszać jeszcze mikserem, następnie wsypać całą resztę i najlepiej ręcznie wyrobić ciasto.  Ciasto wstawić do lodówki na 1 godz

Pączki mojej mamy - idealne!

Pączki to jedna z tych rzeczy które zawsze robię z mamą i tylko takie mi smakują. Ona smaży, ja lukruję i nadziewam. Robimy tak od zawsze, odkąd pamiętam. Najlepszą rzeczą w robieniu pączków jest to, że zawsze można zjeść je jeszcze gorące, ściągnięte prosto z tłuszczu, polane lukrem - nic więcej do szczęścia nie potrzeba! Pączki ciasto 400 g mąki  200 ml mleka 20 ml rumu 10 ml spirytusu 100 g masła  80 g cukru pudru 3 jajka 2 żółtka 40 g drożdży szczypta soli ok. 500 g smalcu do smażenia  nadzienie: ok. 400 g marmolady różanej lub innej (możecie wybrać taką jaka wam bardziej smakuje) lukier: 5-6 łyżek cukru pudru 1-2 łyżek wody Na początku rozczyn z drożdży. Nie jest to trudne, ale trzeba uważać. Mleko podgrzewamy do ok. 27  ºC, musicie wyczuć, mleko musi być letnie, odrobinę zimniejsze niż temperatura ciała. Wtedy  dodajecie  drożdże, mieszacie, dodajecie łyżkę cukru i odstawiacie w ciepłe miejsce, a drożdże już same urosną.   Teraz macie 2 opcje jak z

Czekoladki, praliny - moje pierwsze!

Moje pierwsze czekoladki. Zrobiłam je, bo chciałam po prostu spróbować, ich nadzienie nie jest jakieś super, jest to dżem i marmolada. Zastanawiałam się, czy będzie pasować, ale naprawdę są dobre. W środku nadzienie jest miękkie i słodkie. Na jedną foremkę, 15 czekoladek, potrzebowałam: 100 g gorzkiej czekolady  5 łyżek dżemu domowej roboty (ja mam dżem, trochę jak mus, nie wiem. czy kupny dżem by pasował, ale marmolada mogłaby być) Jak zrobić? Bardzo prosto! Foremkę włożyć do lodówki. Czekoladę rozpuścić nad kąpielą wodną. Odstawić do ostudzenia, aż trochę zgęstnieje, musi być taka, aby trzymała się na ściankach foremek. Czekoladę najlepiej nakładać pędzelkiem; ja użyłam takiego zwykłego do malowania, dla dzieci. Oczywiście czystego :D Wtedy mamy kontrolę nad tym, ile czekolady nałożymy. Najlepiej nałożyć 2 warstwy, aby przy wyjmowaniu się nie połamały. Tak przygotowaną foremkę włożyć do lodówki tak, aby czekolada zastygła. Następnie napełnić je dżemem (wiem, że może to ta