Przejdź do głównej zawartości

3 lata - jak ten czas leci!

5 stycznia 2013 roku pojawił się pierwszy wpis na blogu. To już 3 lata!!!


Jej.... pisze dla was już 3 lata, to trochę długo, albo i nie? :p Wiem jedno, bardzo dużo się zmieniło przez ten czas. Rozwinęłam się pod względem pisania, robienia zdjęć, oczywiście dalej się uczę, ale czytając moje pierwsze wpisy... :p 
Większość z was wie, ale przypomnę, zaczynałam bloga na innej witrynie, przeniosłam się tu gdzie jestem teraz i myślę, że był to dobry krok, zmieniło się moje myślenie na temat bloga i zaczęło się wszystko systematyzować, nabierać kształtu, harmonii, mieć swoje "znaki rozpoznawcze". Oczywiście o pierwszej odsłonie bloga nie zapomniałam, czasami nawet dziwię się, że tyle osób go jeszcze odwiedza, korzysta z przepisów, czy kieruje się na teraźniejszą wersję i odkrywa jeszcze więcej :) 

Prowadzenie bloga sprawia mi wielką radość, mogę posiedzieć chwilę w kuchni, aby powstało coś, czym będę się mogła z wami podzielić. Blog to taka moja odskocznia od codzienności, na którą nie narzekam, ale czasami przydaje się zrobienie czegoś innego. 
Dzięki blogowaniu poznałam wielu ludzi, od których czerpałam inspiracje, mogłam z nimi porozmawiać, dowiedzieć się kilku ciekawych rzeczy. Poznałam również nasze dziołchy ze Śląska, z którymi mam zaszczyt wydawać magazyn Maszkety (już ponad rok!), dzięki któremu również w jakiś sposób się rozwijam. 
Założyłam również w tym roku blogowe konto na Instagramie, gdzie serdecznie was zapraszam gdy na blogu czasem cisza. Własnie, co do ciszy blogowej, staram się wstawiać wpisy na bloga regularnie, żebyście mieli co czytać i z czego piec, ale czasami po prostu się nie da. Studia, praca, treningi - czasami jest tego za dużo i po prostu, najzwyczajniej w świecie brak czasu, mam nadzieję, że mi wybaczycie :)

Wiecie co w blogowaniu jest najważniejsze? WY! Bo po co prowadzić bloga, szczególnie kulinarnego, jeżeli go nikt nie czyta? :) Wasze zdanie jest dla mnie ważne, wasze komentarze, opinie, dzięki nim wiem, że to co robię ma sens, że korzystacie z tego o czym piszę :) Dziękuję wam za to i mam nadzieję, że będziecie ze mną przez następne lata i coraz więcej osób będę mogła witać w moich blogowych progach! 

Teraz kilka zdjęć z ostatniego roku, miłego oglądania i do usłyszenia!:)




Komentarze

  1. Jeju! Gratuluje trzech lat :)
    Mam nadzieje, że ja dotrwam kiedyś do tej liczby :)

    want-cant-must.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Rozgrzewająca kasza manna z jabłkiem i cynamonem - idealna na jesienne śniadanie!

Bienenstich - niemiecki klasyk!

Lemoniada brzoskwiniowa - idealna na upalne dni!