Bardzo delikatne ciasto dyniowe, lekko podchodzące pod biszkopt z wilgotnym, korzennym wnętrzem. Robiłam to ciasto dwa razy, za pierwszym... zakalec jakich mało :) na szczęście za drugim razem wyszło delikatne, biszkoptowe, pachnące imbirem, gałką muszkatołową.
Jeżeli macie jeszcze gdzieś trochę dyni, serdecznie polecam na coraz zimniejsze dni.
Ciasto dyniowe
- 240 g obranej i wydrążonej dyni*
- 170 g mąki pszennej
- 70 g cukru trzcinowego
- 3 jajka
- 140 ml oleju
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka imbiru (świeżego lub mielonego)
- 1 łyżeczka gałki muszkatołowej
- 1 łyżeczka cynamonu
- szczypta soli
dodatkowo
- pestki dyni
*najlepiej wybrać taką, która ma soczyście pomarańczowy miąższ
Dynie trzemy na tarce o małych oczkach. Przekładamy ją do miski, dodajemy od niej olej oraz żółtka. Mąkę mieszamy z proszkiem do pieczenia i z wszystkimi przyprawami. Przesiewamy mąkę do miski z dynią i wszystko dobrze miksujemy, aż do połączenia składników. Białka ubijamy na sztywna pianę dodając szczyptę soli. 1/3 białek białek dodajemy do naszej gotowej masy i dobrze mieszamy. Kolejną część białek oddajemy i mieszamy delikatnie, najlepiej za pomocą silikonowej łopatki, aby białko nam nie "zgasło". Gdy wszystko już dobrze wymieszamy, przekładamy ciasto do tortownicy wyłożonej papierem o śr. 22 cm. Ciasto wkładamy do nagrzanego na 180 st. C piekarnika i pieczemy ok. 30 minut.
Pestki dyni podprażamy na patelni, UWAGA aby ich nie spalić, następnie kruszymy je w malakserze i wysypujemy na gotowe ciasto.
Gotowe!
jak pysznie wygląda:)
OdpowiedzUsuńWysoki, pięknie się prezentuje. Z wielką chęcią spróbuję. :)
OdpowiedzUsuńhttps://jaglusia.wordpress.com/